Przez ostatni miesiąc głośno było w świecie gier MMORPG o nowym gigancie, mającym brać przykład z dinozaurów branży – World of Warcraft, Lineage 2 i wyciągającym z tych produkcji to, co najlepsze. Przekonać się o tym można oficjalnie od wczoraj (16.09.2014.), jednak w praktyce wygląda to nieco gorzej.
Twórcy ArcheAge najwyraźniej nie przygotowali się na popyt na grę – wielu graczy, którzy zamówili wcześniejszy dostęp (o 4 dni), musieli zadowolić się góra dwoma z rzeczonych czterech dni. Problem stanowił sam dostęp do gry i ogromne, kilkugodzinne kolejki. Nawet po wejściu do gry, rozrywkę uniemożliwiały lagi i disconnecty. Sytuacja podobna, jak przy launchu Diablo III.
Jak sytuacja ma się w przypadku globalnego startu gry? Jak dotąd, podobnie: pobrać grę można było już od około godziny 18:00 dnia 16 września, przy czym z dostępem do serwera nie było już tak łatwo. Twórcy jednak zareagowali szybko i w nocy z 16 na 17 września zapowiedzieli sześciogodzinny Server Maintenance – dla serwerów amerykańskich trwający od południa, natomiast dla europejskich – od czwartej w nocy ze środy na czwartek (podane czasy są przeliczone na GMT+2, czyli tak, te dobre ;). Jaki będzie tego efekt – dowiemy się już jutro. Póki co, przy odrobinie szczęścia, można spróbować dołączyć do gry na własną odpowiedzialność.
Jest trochę lepiej. Na serwerze Aier wczoraj czekało się po około 20 minut na wejście, są też trzy nowe serwery. Pewnie zbierzemy ekipę za jakiś tydzień i pogramy, to i tutaj damy dokładniejszy update co do sytuacji
Zdecydowałeś się może zagrać? Jeśli tak, to czekamy na opinie